Forum dyskusyjne

RE: Wszechobecny smutek

Autor: Calmi   Data: 2025-04-02, 19:28:18               

Madzia
"Bo, jaki jest "stam rzeczy" to tylko emocje nam pokazuja.
One tez potrafia nas w konia zrobic, ale daja impuls zeby w ogole cos zrobic.
I jak emocje sa tlumione, tlamszone to wrzody na zoladku pewne......i rany na duszy i sercu."

Myślę identycznie:)))
Sorrki ,że tu wkleiłam z innego wątku ,ale myślę ,że Miki jest sparaliżowana strachem. Teraz to nawet sama nie zdaje sobie z tego sprawy, bo ma taki kocioł w głowie i czarna dziurę.

Taki agresor działa podobnie jak znany nam troll;)))

Miesza i sprzedaje swoją "rzeczywistość" dzień w dzień i raz za razem .Tylko mąż Miki jest bardziej "wyrafinowany" czytaj wredny, bo robi to jakby niepostrzeżenie, ale identycznie zakłamuje rzeczywistość, tak ,że ofiara nie wie czasem już jak sie nazywa :(((

Zwróciłaś uwagę, co ona napisała ?

"Mąż ma dość silny i władczy charakter (ja troszkę też)"

Tylko to mąż decyduje, czy i gdzie pójdą, kto jest dla niego ważny, a Miki jakby sparaliżowana strachem nie ma odwagi się nawet odezwać, np zapytać: kiedy ta komunia i czy pójdziemy ?

To on niczym hegemon o wszystkim decyduje sam i zwyczajnie dominuje w tym związku.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku