Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Ciało obce, czyli psycholog w szkole

Autor: popmart   Data: 2007-09-13, 09:36:44               

Witam . Od września 2007 zostałem starzystą-psychologiem w Gimnazjum w małym mieście w pomorskim, wcześniej miałem okazję pracować w ramach próby przez 3 ostatnie miesiące roku 2006/2007 w tej szkole na stanowisku psychologa.

Muszę powiedzieć że artykuł mi się podoba ze szczególnym uwzględnieniem formalnych analiz.

Muszę również stwierdzić że mam chyba niewiarygodne szczęście ponieważ trafiłem do placówki w której brak jest większości problemów opisanych w tym artykule ... moja praca czy też na razie próba odnalezienia sie w sytuacji jest traktowana poważnie zarówno przez nauczycieli, dyrekcję jak i przez rodziców , a uczniowie chętnie się kontaktują ze mną (może to wynikać z faktu że jestem stosunkowo młody i nie stawiam bariery pokoleniowej pomiedzy sobą a nimi, znam ich język, nie obce sa mi ich zainteresowania i problemy)

Drugą chyba jednak ważniejszą sprawą jest to że moim opiekunem jest wspaniała pani psycholog z wieloletnim starzem w szkole oraz PPP, osoba otwarta i szczerze pragnącawychować następce oraz osobę która odziedziczy po niej schedę ... (moja szkoła to zespół szkół podstawowa+gimnazjum stąd 2 etaty psychologa notabene przez dyrekcję traktowane całkiem serio)

W sumie pocieszyłem się swoją dość komfortową sytuacją i tym że w zawiłym gąszczu jaki każdy młody psycholog-nauczyciel znajduje na swojej drodze ja mam życzliwe środowisko.

pozdrawiam wszystkich i życzę szczęścia na drodze kariery psycholog-nauczyciel :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku