Forum dyskusyjne

RE: Problemy w domu rodzinnym Blanka

Autor: mimbla1   Data: 2024-05-19, 13:39:12               

@Blanka

Sądzę, że Twoja decyzja o skorzystaniu z pomocy psychoterapeutycznej jest wielce rozsądna.
To, o czym piszesz jest niełatwe i wsparcie fachowca w realu może być naprawdę ogromną pomocą dla Ciebie.

Tak jeszcze dorzucę mały komentarz. Napisałaś:
"boję się wykonać ten krok żeby powiedzieć rodzicom, że chce się odizolować od tego wszystkiego."

Tego kroku akurat wcale nie musisz robić.
Zauważ, że wbrew temu, co czujesz wcale nie musisz mówić rodzicom, że się chcesz odizolować od tego wszystkiego. Możesz po prostu się odizolować stawiając ich przed faktami dokonanymi. Co może być dla Ciebie znacznie bezpieczniejszą opcją.

Czujesz dużo silnych emocji, czujesz się latami nie szanowana, krzywdzona i traktowana nie-OK. To się nie zaczęło dziś ani kilka lat temu. Zebranie tego, ubranie w słowa - to jest ogromna praca. Teraz nawet zapewne nie zdajesz sobie sprawy tak do końca, ile masz do powiedzenia rodzicom. I jak silne Twoje emocje się z tym wiążą.
Taki mail wyjaśniający pt. "zamierzam mocno ograniczyć nasze kontakty, ponieważ..." to jest tak zwana konfrontacja, bardzo mocna rzecz. Na którą druga strona jakoś zareaguje. I nie wiesz, jak.

Jeśli można Ci tu coś zasugerować to skupienie się na terapii, zastanawianiu się nad relacjami rodzinnymi i ogólnie na sobie i swojej rodzinie. Konfrontować się na tym etapie nie musisz i być może dojdziesz do wniosku, że wcale taka konfrontacja sensu nie ma. Tu różnie bywa. Rodzice są niemłodzi, jest możliwe, że Ty włożysz wielki wysiłek w napisanie maila, a do nich literalnie NIC nie dotrze, poczują się skrzywdzeni, obrażeni itpd.

Z doświadczeń własnych - moja rodzina pochodzenia była mocno dysfunkcyjna - ja swoje listy konfrontacyjne (dwa, do każdego z rodziców osobno) pisałam w trakcie terapii przez ponad pół roku. Stąd sugestia - nie skupiaj się na mailu do rodziców, zdążysz. Napiszesz, może i wyślesz jeśli uznasz to za potrzebne. Jak się już nie będziesz bała, a to może potrwać. Wiem, że emocje Cię teraz pchają, żeby im napisać swoje żale, pretensje i wszystko to, co Cię boli. Zastanów się, czy tu punktowo te emocje to dobry doradca.



Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku