Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Życie jest podróżą

Autor: tess13   Data: 2014-05-31, 09:14:38               

Dzięki fatum, to ważne co powiedziałaś....wiem,wiem dobroć
serca powinna być bezinteresowna. Pomagając innym tak naprawde pomagasz sobie. Wszystko to jasne i czyste jak słońce.
Tak czuję i zawsze lecę.
Widzisz piszę to, bo pomogłam troche w ciemno.
Chcesz opowiem Ci, dlaczego mi głupio. Wstyd mi,że jestem naiwna. Jestem na pewnym forum i to fajne formum pasjonatów.
Jakby rodzina, ludzie nie dopieprzają sobie, są mili i fajni...oczywiście nie wszyscy. Znamy sie kilka lat, rozmawiamy również prywatnie, nawet odwiedzamy.
Pewien facet, który był lubianą przez solidność swoją- osobą
wydawał się ciepłym człowiekiem przez przypadek powiedział mi,
że na raka zmarła mu żona, pózniej wyznał,ze był w szpitalu
psychiatrycznym i chciał sie zabić, zachorował na raka...
W tym samym czasie jego forumowa koleżanka( przyjaznili się)
zrobiła obciach na tym forum, że jej nie zapłacił za przesyłke
zwierząt, on zniknął. Wrzało, ludzie od niego sie odsunęli.
Wtedy spontanicznie pomogłam mu materialnie i dobrym słowem.
Wrócił i jakby odbudowywał się powolutku, wspierałam go dalej bezinteresownie, rozmawialiśmy telefonicznie jak kumple.
odzyskiwał coraz wiekszą motywację.Ta kobieta podała go do sądu o legalność papierów na hodowlę, mnie też grozi.
Wszystkim grozi, jest w tym zdeterminowana i zła. Na szczęście sprawy sie skończyły, obyło sie małą grzywną.
W przeddzień zakończenia sprawy inny kolega hodowca powiedział
mi,ze widział na fb jak dwa dni temu zostali znajomymi i
jej skomentował zdjecie zwierzaka.Czuję się jak szmata...
Zapytałam go dlaczego to zrobił, powiedział,że nie wie.
Niezbadana jest ludzka głowa...Powiedziałam mu,że nie jestem jego wrogiem, ale nie chce więcej kontaktu z kimś
takim, ....nie chce mi sie wracać na to forum.
Stara a głupia jestem


Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku