Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1199)
- Trauma córki (3)
- Początki depresji partnerki (3)
- Zwiazek z wdowa (32)
- Mroczna tajemnica (2)
- Czy to normalne? (1)
- Buu jakie to smutne , przepraszam (7)
- na rozdrożu ... (11)
- Wazny temat dla mnie (12)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (10)
- Dziwne zachowanie matki. (2)
- Renta/zasiłek a depresja (2)
- Wampir energetyczny w pracy (23)
- Ciąża córki (8)
- Przerwana ciąża (2)
- Powracająca przeszłość (8)
- Przestałam kochać męża? (54)
- Znudzenie w związku (29)
- Jak walczyć z problemami, niepowodzeni... (7)
- Zmiana terapeuty (3)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
Zobaczyć mobbera i... nie umrzeć. Nowe podejście do mobbingu.
Autor: jutine79 Data: 2006-10-09, 14:43:35Rewelacyjny artykuł...
Chociaż jakby się uparł to w każdej pracy znajdzie się mobber. Każdy ocenia to inaczej, bo dla każdego co innego i w różnym stopniu może być coś poniżeniem czy krytyką na jego temat. Wszystko zależy od poczucia własnej wartości.
Ciekawe, że tak niewielu porwie sie na złożenie pozwu do sądu bo jednak samemu trudno coś zdziałać. A nie każdy może sobie pozwolić na komfort utraty pracy (bo na na kolegach liczyc nie mozna, chociaz w Twoim gronie mobbera zauważają to jednak jak się sprzeciwić pracodawcy?).
- Zobaczyć mobbera i... nie umrzeć. Nowe podejście do mobbingu. - jutine79, 2006-10-09, 14:43:35
- RE: Zobaczyć mobbera i... nie umrzeć. Nowe podejście do mobbingu. - m.w., 2008-06-03, 15:55:34
- RE: Zobaczyć mobbera i... nie umrzeć. Nowe podejście do mobbingu. - violla, 2008-06-03, 18:03:22