Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (22)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (13)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (72)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (42)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (1)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
- Magda odezwij się! (15)
- Potrzebuje pomocy w wypełnieniu ankiet... (1)
- Psychoza czy narkotyki? (2)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (4)
- Miłość i strach? (33)
- Zazdrosc meza (51)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Historia pewnej prowokacji...
Autor: fatum Data: 2015-04-26, 10:04:41Zaiste bardzo wazne, mimo,ze prowokujace pytanie. ,,Czysty" nie odpowie, a :ubrudzony: nie zechce. Paradoks i Zycie. Samotnie krakers wnioski mila wyciagaj i dbaj o Forum,bo bardzo zmienia sie.I nie prowokuje ciebie,zeby nie bylo.:-).
Odpowiedz- Historia pewnej prowokacji... - Bogusław Włodawiec, 2007-10-28, 22:00:35
- RE: Historia pewnej prowokacji... - cottonpads, 2007-10-30, 11:37:30
- RE: Historia pewnej prowokacji... - fatum, 2015-04-25, 15:30:09
- RE: Historia pewnej prowokacji... - krakers, 2015-04-26, 09:50:28
- RE: Historia pewnej prowokacji... - fatum, 2015-04-26, 10:04:41
- RE: Historia pewnej prowokacji...krakers 2017r.... - fatum, 2017-03-16, 08:51:27