Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Niezdrowa, jednostronna relacja (19)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (91)
- czy trauma musi mieć źródło w obecnym... (2)
- Zamiana ról (18)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (156)
- Headlines (2)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (53)
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (4)
- Rzeczywsitość (2)
- Brak uczuć (4)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (18)
- Poszukiwane rodzeństwo osób z zaburzen... (1)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (2)
- MOS Łomianki (1)
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (23)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Coś z Nietzschego (295)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Historia pewnej prowokacji...
Autor: krakers Data: 2015-04-26, 09:50:28Zaiste ciekawe, temat dość odległy, a jednak..., przez prowokacje można dojść wysoko, nasuwa się pytanie: co leży u podstaw, czy tylko dbałość o rzetelność odkryć naukowych, czy jakiś własny interes oparty na kompleksach?
- Historia pewnej prowokacji... - Bogusław Włodawiec, 2007-10-28, 22:00:35
- RE: Historia pewnej prowokacji... - cottonpads, 2007-10-30, 11:37:30
- RE: Historia pewnej prowokacji... - fatum, 2015-04-25, 15:30:09
- RE: Historia pewnej prowokacji... - krakers, 2015-04-26, 09:50:28
- RE: Historia pewnej prowokacji... - fatum, 2015-04-26, 10:04:41
- RE: Historia pewnej prowokacji...krakers 2017r.... - fatum, 2017-03-16, 08:51:27