Forum dyskusyjne

RE: Po raz pierwszy: 2 ścieżki

Autor: skonfliktowana   Data: 2025-05-19, 12:58:14               

Może pogardy nie ma, ale takie politowanie mnie zalewa wobec niego. On na prośby o wyprowadzkę wpada w panikę, płacze i zapewnia, że kocha, że codziennie będzie mi udowadniał, że mu zależy na mnie. Nie chce mnie na krok opuścić, momentami zachowuje się jak szalony. Twierdzi, że się uparłam, że jestem teraz wkurzona na niego i dlatego takie radykalne decyzje chcę podjąć. Męczy mnie już ta sytuacja, trwa to już miesiąc. Zaczynam się bać momentami, że będę go musiała siłą eksmitować, aby zdobyć wolność. A nawet sama nie jestem pewna do końca czy jej chcę. Mógłby po prostu dać mi kilka miesięcy na osobności, ale on jest przekonany, że jak tylko się wyprowadzi, to już nie będzie powrotu. Jestem taka zmęczona...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku