Forum dyskusyjne

RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-11, 16:09:25               

TD, tak mi się kojarzylas.
Ale spoko, to były fajne kobiety.

Ja byłam wówczas w złym stanie psychicznym. Byłam bardzo przemęczona. Mialam troje dzieci. Dwoje studiowało.Mama zachorowała na Alzheimera,miałam odpowiedzialna pracę.Moj ex znalazł sobie azyl u innej kobiety. Walczylam o dom dla siebie, dla dzieci. Harowalam na dwa etaty.
O szczegółach na forum nie chce pisać. W swojej naiwności napisałam, co się w moim życiu dzieje, co czuje.Troll chodził za mną i prowokował, podszywał się pod różne Nicki, żeby mnie skompromitować i upokorzyć.

Pomógł mi Anonim 63.
Magda, gołębie serce,nie dała mnie publicznie okładać.
Calmi była mi bratnia dusza, chociaż różnimy się bardzo ale lubię tego lotnego człowieka, podziwiam.
Basti była mi przyjacielska.

Znalazlam to forum, bo spotkałam się z reklamą:
Masz problem? Pomożemy.

Wyszłam z problemów.
Dzieci skończyły studia.Pracuja! Maja swoje domy. Mamy nie oddalam. Bylam z nią do końca.Pracy i domu nie straciłam.

Jasne, że jestem innym człowiekiem.Nie dźwigam już ciężarów.Stac mnie na spokój.
Modlę się o pokój.









Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku
Portal Psychologia.net.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym serwis działa lepiej. Pliki te umieszczane są w komputerze Użytkownika. Dowiedz się więcej...Akceptuję