Forum dyskusyjne

RE: Wazny temat dla mnie

Autor: Niewiem900   Data: 2024-10-24, 04:54:25               

Widze wiele pomyslow jak zmienic w sobie bledy .
Ale ciagle wracam w stare schematy bo nie zmieniam wszystkich podsunietych mi pomyslow bo ich niezauwazalem .wiedzialem ze musze ustalic w pamieci i miec zawsze pod reka pewne podejscia do spraw ale nigdy nie ruszylem tego bo niewidzialem jak mocno tkwie w schematach co niepozwalaja mi bez silnej woli zmiany ktora niedaje mi wyjscia jesli nie zmienie trgo co od dawna moglbym sprobowac wdrozyc i przestac ciagle przygladac sie programowi co zawsze przygladal sie problemom a nie ruszal trgo co rozsadek mowi od lat by nie ruszac tego i zaczac tworzyc w sobie to co pokaze mi droge ktorej nigdy nie poznalem a mogaca zniszczyc to co wiedza i fakty pokazuja mi dawno .ze nie bede miec szansy poznac na co mnie stac i przestac zyc w ciaglym stanie co przez lata sie kreowal by nic nie robic ze soba bo nie dam rady wytrwac w tym co powinienem czym predzej rozwijac a nie liczyc na chore mozliwosci ze moze to sie zmieni bez wysilku a wiedzac ze stac mnie zmienic bez obaw ze to nic dobrego i z rozsadku i logiki wiedzac co bym ja myslal o takiej osobie ktora poddala sie i nie ruszyla tego co los mi dal by wyjsc czym predzej w normalny stan a nie ciagle odkladajac program co nie jest wcale silny bo dziecinnie prosty bo tylko starczy isc i przestac tkwic w bledach i odrzucic lęk i rozsadkiem prowadzic umysl az do stanu w ktorym uzyskam cel i wytrwale naucze sie zyc tak jak chcialbym nie czujac wysilku ktory powinien dawno byc za mna.i doprowadzic umysl do stanu jaki mam w intuicji ze to prosta droga
Co wiem ze moge osiagnac jeszcze ale juz skutki niezmieniania tego daja mi jasne swiatlo ze czas juz idzie w strone w ktorej widze przyszlosc co niezmieniajac zniszczy moj umysl doszczetnie bo mania w ktorej utknolem jest coraz silnoejsza .uswiadomilem sobie ze zycie tylko myslami kraze w problemach i nic wiecej umysl nie robi a ostrzezenia ze powinienem rozwijac w sobie inne toki myslenia ktore daja poczucie ze niejestem ciagle zajety problemami az do stopnia ze tylko to jest w mojej glowie bo niewkladam do pamieci na stale bo zgubilem gdzies ta mozliwosc przez ciagle myslenie o problemach zamiast rozwinac inne mysli co odciagly by mnie od szukania w problemach rozwiazania ktore dawno wybija mi az oczy ze niezmienie w tym nic jesli nie zaczne ukladac umyslu w innym stanie bo wiem ile trace na codzien czasu na tym a nieucze sie spowrotem widziec siebie jak kiedys a to moze wejsc w zycie tylko gdy przestane byc w ciaglym amoku i zaczne wkoncu uczyc sie nie ruszac problemow bo wiem ze cale zycie grzebie w problemach a nic nie wkladam do glowy bo trzyma mnie nawyk jaki doswiadczam od dziecka do dzis

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku