Forum dyskusyjne

RE: Wampir energetyczny w pracy

Autor: TresDiscret   Data: 2024-10-18, 22:55:42               

:))

Ech..
Jak dobrze mieć własne, realne życie, własnych realnych znajomych, własne obserwacje i własne zdanie na rozmaite tematy :)

Ileż niektórzy energii muszą wkładać w to, by komuś umniejszyć i jak bardzo, mimo jej nakładu, są w tym nieskuteczni...

Jak słabym i niepewnym siebie trzeba być, by tacy ludzie, jak opisana pani w poście startowym wzbudzała tak silne negatywne emocje?

Czy tak trudne do zrozumienia jest to, że robienie z kogoś zła wcielonego*, by te emocje sobie wyjaśnić, nie jest rozwiązaniem?

* Z kogoś, kto zdaje się nie robić nic, by te emocje wzbudzić - zaznaczam. Bo jak najbardziej istnieją ludzie, którzy krzywdzą świadomie.

Przecież to, co w startówce, brzmi jak zazdrość i nieumiejętność radzenia sobie z nią.
Może dobrze na początek byłoby skupić się na własnej pracy, nie na cudzej, i na własnej liczbie wyjść do toalety, nie na cudzych?
I żeby nie było - pisze to jako pracownik, który robi tylko tyle, ile musi, lubi sobie w pracy pogadać, kiedy tylko może, ale nikt swoim skupieniem na pracy i robieniem swojego nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Nikt też nie ma obowiązku ze mną rozmawiać, kiedy nie ma na to ochoty, ani umilać mi czasu w jakikolwiek inny sposób.

I to by było na tyle. :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku