Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (2)
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (1)
- MOS Łomianki (1)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (73)
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (23)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (13)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (42)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
- Magda odezwij się! (15)
- Potrzebuje pomocy w wypełnieniu ankiet... (1)
- Psychoza czy narkotyki? (2)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (4)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Prawo a niepoczytalność
Autor: Silva0029 Data: 2008-05-15, 14:28:20Zgadzam sie z tym że nasi biegli sądowi w szczególności psychiatrzy jak i inni działaja w wiekszości na niekorzyść badanej osoby,zresztą co to za badania po 15 minut stereotypowe pytania,w warunkach byle jakich/pokoik na komisariacie policji/co może powiedzieć taki biegły?a niestety ludzie na tym cierpia moja mama popełniła kilka przestpstw konkretnie wypisała za namową innych osób kilka zaswiadczeń,od dzieciństwa choruje na padaczkę skroniowa w wyniku urazu,dopiero biegła orzekajaca w sprawie o ubezwłasnowolnienie zdiagnozowała charakteropatie zaburzenie które powoduje lekkomyślność i spontniczne działanie,ale mama została skazana gdyz zaproponowano jej dobrowolne poddanie sie karze,nie wiedząc dokłafdnie o co chodzi zgodziła się co było na jej niekorzyść ponieważ jej poczytalność pozostawia wiele watpliwości i teraz są kłopoty bo nie wiem jak mam jej pomóc oczywiscie.Prose o pomoc i porade jak ktos może mi doradzić jak mam jej pomóc bo grozi jej więzienie do odbycia z 4 lat zostało jej 2,5 roku a nie moge pozwolić żeby znów znalazła sie w więzieniu bo ma zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i pozostawanie w warunkach bezruchu bez rechabilitacji i otyłośc grozi jej wózkiem
Odpowiedz- Prawo a niepoczytalność - stowarzyszenie, 2007-12-31, 18:13:26
- RE: Prawo a niepoczytalność - jerzywiec, 2007-12-31, 19:33:20
- RE: Prawo a niepoczytalność - Silva0029, 2008-05-15, 14:28:20
- RE: Prawo a niepoczytalność - impresja, 2010-02-09, 15:18:41
- RE: Prawo a niepoczytalność - fatum, 2020-09-23, 15:24:32