Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (122)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1457)
- Co tu chodzi? (45)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (97)
- Poczucie wartości (29)
- Odrzucenie jak z tym zyc (4)
- Nie wiem co zrobić z sobą (6)
- Leki antydepresyjne (2)
- Brak relacji damsko-meskich po 30stce (1)
- Chwila dla siebie (40)
- Ośmieszanie w Internecie - udział rodz... (8)
- Boję się, że choroba przekreśli moje m... (2)
- Poczucie odrzucenia przez rodziców (9)
- Tęsknię za uznaniem i wsparciem (1)
- Czuję się zdradzona – rodzice sz... (1)
- Szukam wsparcia (1)
- Mimo kwalifikacji nie mogę znaleźć pra... (1)
- Boję się prosić o pomoc, boję się ocen... (1)
- Jak nauczyć się ufać ludziom? (1)
- Odcięłam się od toksycznych rodziców (1)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
Percepcja wzrokowa a lateralizacja u dzieci przedszkolnych
Autor: lwias Data: 2006-07-21, 05:39:39Bardzo ciekawy artykuł. Trafiłam na niego zupełnie przypadkowo, po tym jak zupełnie przypadkowo odkryłam że mam dominujące lewe oko pomimo że jestem praworęczna...
pamiętam, że w podstawówce polonistka bardzo mnie namawiała na "wyrobienie sobie zaświadczenia o dysleksji" no bo ona uważała że jestem dyslektyczką i że nie ma na to rady no i bez takiego zaświadczenia nie dostanę się do szkoły średniej. Faktycznie nie maiałam żadnych problemów w szkole oprócz dyktand. Przy starym systemie oceniania maiałam średnią 4,9 - 4 z polskiego za dyktanda :) Dostałam się jednak do ogólniaka bez zaświadczenia o dysleksji (egzamin z polskiego ...ledwo ledwo ;). Prawie do końca szkoły średniej uważałam, że moją mocną stroną i przeznaczeniem jest matematyka... ale to się zmieniło. Kiedy powiedziałam mojej matematyczce, że zdecydowałam się zdawać na językoznawstwo nieomal dostała zawału :) Na studia dostałam się bez zaświadczenia o dysleksji...
Niektórzy dzisiaj mówią, że mam zdolności językowe.
Myślę, że nadal mam problemy z ortografią (nie wiem jak często inni zaglądają do słownika, więc nie wiem czy sprawdzam pisownie częściej niż "niedyslektycy") ale wydaje mi się że wiele można wytrenować. Mam wrażenie, że lekka poprawa nastąpiła również od momentu kiedy nie musiałam się już stresować dyktandami i tym że wszyscy dookoła sprawdzają, komentują, "przeżywają" moją ortografię.
W każdym razie dziś uważam, że postawa mojej polonistki w podstawówce była absolutnie naganna. Myślę, że nadal mało wiemy o dysleksji i o tym jak sobie z nią radzić a obowiązkiem pedagoga polonisty jest coś więcej niż po prostu wskazanie poradni w której można otrzymać zaświadczenie o dysleksji. No bo co można sobie zrobić z takim zaświadczeniem w dorosłym życiu?
Swoją drogą może ciekawe wyniki mogłyby dać badania porównawcze dzieci ucząsych się czytania pisma "fonetycznego" (np. polski) i ikonograficznego (np. chiński lub japoński)??
- Percepcja wzrokowa a lateralizacja u dzieci przedszkolnych - lwias, 2006-07-21, 05:39:39
- RE: Percepcja wzrokowa a lateralizacja u dzieci pr - aligna, 2008-01-05, 18:02:24